Santorini – tysiące osób opuszczają wyspę

Wskazowkowi.pl – Tysiące praktycznych porad

Santorini – tysiące osób opuszczają wyspę

Santorini

Grecka wyspa Santorini od wielu dni zmaga się ze wzmożoną aktywnością sejsmiczną. Wstrząsy, które rozpoczęły się pod koniec stycznia, nie ustają, a ich częstotliwość i siła budzą poważne obawy mieszkańców oraz turystów. Do tej pory z wyspy ewakuowało się ponad 10 tysięcy osób, a władze ogłosiły stan sytuacji nadzwyczajnej, który ma obowiązywać do 1 marca.

Premier Grecji zapewnia o wsparciu

W piątek na Santorini przybył premier Grecji, Kiriakos Mitsotakis, aby osobiście ocenić sytuację i spotkać się z lokalnymi władzami. W swoim wystąpieniu zapewnił, że priorytetem rządu jest bezpieczeństwo mieszkańców i turystów.

  • Musimy bronić reputacji Santorini, będącej legendarnym kierunkiem turystycznym. Państwo stoi u waszego boku – podkreślił premier, dodając, że rząd musi być gotowy na każdy scenariusz, choć wszyscy mają nadzieję, że sytuacja się ustabilizuje.

Towarzyszący premierowi prof. Konstantinos Synolakis nie wykluczył, że możemy być świadkami powstawania nowego wulkanu. Naukowcy podkreślają, że na Santorini zostaną zainstalowane specjalne urządzenia monitorujące poziom wód, które mają ostrzegać przed ewentualnym tsunami.

Przeczytaj również: Fotografia – jak zacząć?

Niepokojące zjawiska – eksperci ostrzegają

W ciągu ostatnich dwóch tygodni między wyspami Santorini i Amorgos odnotowano tysiące wstrząsów, z których najsilniejszy – o magnitudzie 5,2 – miał miejsce w środę wieczorem.

Dimitris Kampanos, szef organizacji ekologicznej Dive in Action, przyznał, że obecna sytuacja zaskoczyła nawet naukowców:

  • Siła i częstotliwość tych wstrząsów są bezprecedensowe. Obserwujemy zmiany pod wodą, jednak na razie nie doszło do żadnych osunięć skał. Niepokojące jest jednak to, że aktywność ta nie słabnie – powiedział Kampanos.

Eksperci podkreślają, że magnituda wstrząsów przekracza prognozy i mimo że region od zawsze był aktywny sejsmicznie, tak intensywna aktywność może wskazywać na nadchodzące większe zjawiska geologiczne. Wzmożona aktywność sejsmiczna na Wyspach Cykladzkich trwa od 26 stycznia, ale naukowcy uspokajają, że prawdopodobieństwo wystąpienia potężnego trzęsienia ziemi jest niewielkie.

  • Natura ma swoje tajemnice, ale z naukowego punktu widzenia wydaje się, że osiągamy szczyt tej aktywności i nie powinno dojść do jeszcze silniejszych wstrząsów – dodał Kampanos.

Przeczytaj również: Najnowsze trendy w urządzaniu wnętrza na 2025 rok

Stan wyjątkowy na Santorini

Władze wyspy wprowadziły stan nadzwyczajny, aby sprostać nagłym potrzebom i zarządzać skutkami aktywności sejsmicznej. W ciągu ostatnich 10 dni odnotowano ponad 6,4 tysiąca wstrząsów, a tylko w nocy ze środy na czwartek mieszkańcy poczuli ich aż 19, o magnitudzie przekraczającej 4.

Rzecznik rządu Pavlos Marinakis zapewnił, że Grecja jest przygotowana na każdą ewentualność:

  • Cały mechanizm państwowy został zmobilizowany, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i turystom. Nie pozwolimy, by panika doprowadziła do dalszej destabilizacji sytuacji na wyspie – powiedział Marinakis.

Ponad 11 tysięcy mieszkańców i pracowników sezonowych opuściło wyspę drogą morską i powietrzną. Władze w porozumieniu z operatorami promów i linii lotniczych uruchomiły dodatkowe połączenia, aby umożliwić ewakuację.

Sprawdź co czeka nas w 2025 roku? Przegląd trendów, technologii i wyzwań

Czy Santorini czeka kolejna erupcja wulkanu?

Santorini leży na szczycie wulkanu, którego ostatnia erupcja miała miejsce w 1950 roku. Komisja ekspertów podkreśla jednak, że obecna aktywność sejsmiczna nie jest związana z aktywnością wulkaniczną.

  • Te ciągłe wstrząsy już zaczynają nas męczyć. Szczególnie ostatniej nocy – mówił burmistrz wyspy Anafi, Iakowos Pussos. – To się nie kończy. Ludzie oczywiście się martwią, ale największym problemem jest to, że w ogóle nie możemy spać – dodał.

Naukowcy przewidują, że trzęsienia mogą trwać jeszcze przez kilka tygodni, ale nie są w stanie ostatecznie oszacować, kiedy sytuacja wróci do normy.

  • Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest kontynuacja aktywności sejsmicznej na obecnym poziomie przez kilka dni lub tygodni. Mamy jednak nadzieję, że stopniowo zacznie słabnąć – powiedział Efthymios Lekkas, szef greckiego urzędu ds. planowania i ochrony przed trzęsieniami ziemi.

Mimo to mieszkańcy i turyści na wyspie pozostają w gotowości, a władze monitorują sytuację na bieżąco. Czy Santorini czeka kolejny kryzys sejsmiczny? Tego jeszcze nie wiadomo, ale jedno jest pewne – wyspa przeżywa jeden z najbardziej niespokojnych okresów w swojej historii.

Zespół wskazowkowi.pl

Czytaj więcej:

wskazowkowi.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *